• Kilka słów o reformie sądownictwa

    Jest dobra zmiana. Już wszyscy rozumieją, że reforma sądów potrzebna. Nie ma jednak zgody jaka. I to normalne, że są różne opinie i zrozumiałe, że należy szukać kompromisów. Ale w Sejmie raczej jest obstrukcja, a nie rozmowa. Jeśli chce się rozmawiać zgłasza się kilka, może kilkadziesiąt poprawek. Wtedy wiadomo o co chodzi, gdzie różnice. Nie 1300, bo wtedy nie ma szansy rozmowy, a pozostaje polityczny teatr. Emocje przenoszą się poza Parlament. W internecie fala agresji, hejtu i gróźb. Emocje rozniecają konkurujące z sobą liberalne partie Platforma Obywatelska i Nowoczesna, kto będzie bardziej radykalny. Prezydent, który proponuje korzystne dla nich rozwiązania jest wrogiem, posłowie, którzy szukają kompromisu podobnie. Celem nie jest bowiem poprawienie ustaw reformujących sądownictwo. Chodzi o wykorzystanie okazji w czysto partyjnym interesie. Uważam, że to droga donikąd. Bo zmiana w wymiarze sprawiedliwości potrzebna. I nikt nas nie zwolni z jej przeprowadzenia. Dlatego oczekuję racjonalnych propozycji, które nie torpedują reformy, a ją poprawiają.

    Print Friendly, PDF & Email
  • Wycofanie podpisu pod projektu ustawy o Sądzie Najwyższym

    Reforma wymiaru sprawiedliwości jest konieczna. Dotyczy to także Sądu Najwyższego. Nie zmienia to faktu, że unikam podpisywania się pod projektami, których nie znam. A poznać projektu o SN nie byłem w stanie, i w związku z pracą nad innymi projektami sejmowymi, ale i także najważniejszym wydarzeniem w życiu. Stąd w zeszłym tygodniu prosiłem o wykreślenie mojego podpisu z listy pod projektem. Z jakiegoś powodu tak się nie stało i dlatego poprosiłem wczoraj Marszałka Sejmu o sprostowanie. Niezależnie od tego w mojej ocenie reforma SN potrzebna i nieunikniona. Zamiast emocjonalnych i rytualnych już oskarżeń do czasu uchwalenia ustawy lepiej rozmawiać o konkretnych rozwiązaniach projektu.

    Print Friendly, PDF & Email
  • OŚWIADCZENIE